BOHATEROWIE są, stają się, pojawiają się, przezwyciężają i walczą. 
- Bohaterowie są nieprzewidziani. Ludzie, wobec których oczekujemy, że będą bohaterami, to tacy jak Gaston z Pięknej i Bestii . Uroczy, umięśniony i pewny siebie. Zwykle jednak kończą inaczej. Prawdziwymi bohaterami są ci, którzy ukrywają się w mroku, czekając na odkrycie, jak Artur w Mieczu w kamieniu.
- Bohaterowie są nieznani. Prawdziwi bohaterowie czają się gdzieś w tle. Nie są sławni. To Frodo Baggins, marzący o przygodzie, a może trochę przerażony kosztami. To pasterz Dawid, który broni trzody i pragnie walki.
- Bohaterowie są zwyczajni. Na początku historii nasi bohaterowie są przegranymi. Myją gdzieś podłogę. Są Marty’mi McFly’ami całego świata, z szelkami i niezręcznymi umiejętnościami towarzyskimi.
- Bohaterowie stają się bohaterami przez przeciwności losu. Na początku historii ich umiejętności nie są przetestowane. Konflikt musi wykrzesać odwagę z bohatera. To dlatego Gaston nigdy nie mógł być bohaterem. To facet – brawura. Kreuje się na twardziela, ale ucieka, gdy zaczyna się prawdziwa walka.
- Bohaterowie pojawiają się o 11 godzinie. Dopiero w ostatniej chwili, kiedy wydaje się, że nadzieja jest stracona, bohater wychodzi na przód – zaskakując nas.
- Bohaterowie przezwyciężają strach. Oni wierzą, że odwaga nie jest brakiem strachu, ale raczej przezwyciężaniem go. Są świadomi swoich odczuć, ale wznoszą się ponad nimi.
- Bohaterowie walczą o innych. Bohaterowie pojawiają się, gdy niewinni są w niebezpieczeństwie. Bohaterowie walczą nie dlatego, że chcą, ale dlatego, że ci, których kochają, umrą, jeśli tego nie zrobią. Dlatego często widzimy niechętnych bohaterów (Han Solo, Shrek, William Wallace). Dopiero wtedy, gdy czasy są trudne, kiedy wszystko, co mają, zostanie całkowicie zgubione, wyłonią się gotowi do walki.
Powodem, dla którego tak uwielbiamy epos bohatera, jest to, że przemawia on do czegoś głęboko w nas.
Te historie i mity oraz filmy mają na celu nauczyć nas jednej rzeczy: każdy może być bohaterem, ale nie każdy nim zostaje.